W dziewiątym dniu naszego pobytu w Grecji odwiedziliśmy niezwykłe miejsce. Podczas dwugodzinnej podróży pani Agnieszka (nasza koordynator) opowiedziała nam wiele ciekawostek o Grecji i Grekach. Dowiedzieliśmy się, że gdy temperatura w Grecji spada poniżej zera, szkoły są zamykane (!) z troski o bezpieczeństwo i komfort uczniów. W Grecji jest 70 tuneli wydrążonych w skałach o łącznej długości 90 kilometrów. Dziś mieliśmy okazję jechać tym najdłuższym – sześciokilometrowym.
Cel naszej podróży, czyli Meteory, to kompleks niezwykłych klasztorów usytuowanych na szczytach niedostępnych skał. Dziś zwiedziliśmy klasztor Świętej Trójcy zamieszkiwany obecnie przez jednego mnicha. Pani przewodnik, Eleni, opowiedziała nam o życiu mnichów – osiem godzin spędzają na modlitwie, osiem na pracy i osiem na odpoczynku. Mieszkają w maleńkich celach, w których trudno szukać jakichkolwiek wygód. Ściany świątyni pokryte są pięknymi malowidłami – najstarsze z nich pochodzą z XIV wieku. Spośród 6 czynnych klasztorów dwa służą mniszkom, a cztery mnichom. Wcześniej, w miejscowości Kalambaka, opowiedziano nam, jak się pisze ikony, skąd się bierze farby, od czego zależy cena takiego obrazu.
Po uczcie dla ducha przyszedł czas na posiłek u stóp Meteorów. Mieliśmy okazję spróbować lokalnych, typowo greckich dań, takich jak musaka, baranina czy baklawa. W drodze powrotnej kilkoro szczęśliwców po udzieleniu odpowiedzi na bardzo trudne pytania otrzymało drobne upominki ze sklepu, w którym robiliśmy zakupy. Po kolacji wieczorny spacer dla wytrwałych…